Mlodsza , szesnastoletnia juz corka stwierdzila ,ze zrobi sobie "prawo jazdy" na autko bez prawa jazdy :D .Tak wiem jak to brzmi . We francji sa auta bez prawa jazdy ,trzeba tylko zrobic sobie odpowiedni dokument ( kurs w szkole trwa 7 h lacznie z teoria ). Tak sie szczesliwie sklada ,ze jestesmy w posiadaniu takiegoz auta i moje dziecie zapragnelo sie uniezaleznic mobilnie :D . Nie przeszkadza mi podwozenie jej tu i owdzie - wrecz przeciwnie ,no ale dziecko zapragnelo ,dziecko spelni pragnienie . Zaczelysmy wiec treningi .Jakiez bylo zdziwienie mojej corki gdy pierwszy raz okrazyla parking i nie szlo jej tak gladko jak mamie czy Ksieciu ^^ . Smialysmy sie obie ,ze fajnie i latwo wyglada ,gdy prowadzi ktos z boku a zderzenie z rzeczywistoscia weryfikuje domniemania i wyobrazenia . Musze powiedziec ,ze nie jest zle , jak to mowia : trening czyni mistrza wiec sukcesywnie z corka cwiczymy na parkingu poza godzinami szczytu . Mam nadzieje ,ze uda jej sie zdac za pierwszym podejsciem Poki co cwiczymy przed zapisaniem sie na kurs .Ale mialo byc o burgerze XXL .
Jestem maniaczka pinteresta i....dobrze mi z tym ;) I na pinterescie wlasnie znalazlam przepis na wieeeelka bule wygladajaca jak hamburger . Od razu kubki smakowe zaczely wariowac . tu znajdziecie oryginal , zrobilam po swojemu . Zmienilam farsz i wrzucilam skladniki ,ktore akurat mialam w domu . Burger wyszedl dosc smaczny .
BURGER XXL
skladniki na ciasto : (forma 26 cm)
- 300 gr maki (u mnie T 450 )
- 3 lyzki stolowe mleka w proszku
- 3 lyzki stolowe oleju slonecznikowego lub oliwy z oliwek
- 2 lyzki stolowe jogurtu naturalnego ( opcjonalnie -ja pominelam )
- 1 lyzka stolowa drozdzy ( u mnie 11 gr suchych drozdzy )
- 1 lyzeczka cukru ( u mnie cukier puder )
- 1 lyzeczka soli
- 1 lyzeczka ziol prowansalskich dla aromatu ciasta ( pominelam )
- 1 szklanka cieplej wody
skladniki na farsz : ( u mnie )
- 1 cebula
- musztarda ( tyle zeby przykryc spod burgera )
- koncentrat pomidorowy lub ketchup (tyle zeby przykryc spod burgera )
- kilka plastrow szynki
- cienko pokrojona cukinia ( tyle zeby przykryla spod burgera )
- 2 jajka ugotowane na twardo
- oliwki ( ile kto lubi )
- mozarella pokrojona w cienkie plastry (tyle zeby przykryla skladniki na burgerze )
Tak naprawde mozemy wrzucic wszystko co lubimy ,nasze ulubione sery ,wedliny i warzywa ,oraz przyprawy .
dodatkowo :
-1 zoltko
- kilka kropel octu vinegret
- srednia garsc sezamu
sposob przygotowania :
1 .Wsypac make do miski ,zrobic w niej dolek i wsypac drozdze ( jesli ktos daje swieze ,lepiej wymieszac je w oddzielnym naczyniu z mala iloscia wody i maki i dopiero po wyrosnieciu dodac do miski )zasypac cukrem i zalac mala iloscia wody ,wymieszac ,przykryc i odstawic na 15 min .
2 . Wyrosniete drozdze wlac do maki i dodac reszte skladnikow ( wode na koniec dolewac stopniowo) i mieszac ok 10 min az ciasto nie bedzie kleilo sie do rak . Obsypac maka i zostawic w misce do wyrosniecia na 1h .
3 . Wyrosniete ciasto odgazowac ,podzielic na pol . Spod formy (wysmarowanej olejem ) wylozyc jedna polowa ciasta ,brzegi uniesc wyzej tak by mozna je bylo na koniec zawinac na serze .
4.Nagrzewamy piekarnik gora dol na 220 ° C .
5 . Spod ciasta wysmarowac musztarda ,wysmarowac koncentratem pomidorowym lub ketchupem ,ulozyc cukinie ,szynke i oliwki ,na oliwki ida jajka starte na grubych oczkach i mozarella . Na mozarelli zawijamy brzegi tarty tak aby ser byl pod nimi i przykrywamy druga polowa ciasta ?Uciskamy wierzch burgera dosc mocno do zawinietego spodu i smarujemy go zoltkiem wymieszanym z octem vinegret ,posypujemy sezamem .
6 . Pieczemy ok 20 min az sie burger mocno zarumieni . Najlepiej sprawdzac co jakis czas kolor burgera ( piekarnik piekarnikowi nierowny ) . Zjesc od razu po wyjeciu z piekarnika . Nie wiem jak smakuje na zimno :) Z podanych porcji spokojnie najedza sie 4 osoby .
Bylo cos dla ciala ,teraz cos dla duszy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz