czwartek, 5 marca 2015

Nietoperze

Do tego wiersza mam szczegolny sentyment .Gdy mlodsza corka chodzila jeszcze w Polsce do podstawowki ,jej szkola obchodzila dzien Jana Brzechwy .Z tej okazji pani od polskiego przygotowala z dzieciakami wieczorek recytatorski .Dzieci z roznych klas mialy przygotowac jakis wiersz poety ,ale tak zeby sie tekst nie powtarzal . Siadlysmy z cora na neta i znalazlysmy ten oto wiersz ktory nam obu sie spodobal .


"Nietoperze" - Brzechwa Jan

Gdy już noc odetchnie szerzej
Ponad dachy, ponad wieże
Lecą czarne nietoperze
W nieprzejrzaną mgłę.
I na złość wszelkiemu lichu
Gdzieś po ciemku, gdzieś na strychu
Wywołują wciąż po cichu
Swoje czary złe. 

Jak nietoperze
Mamy nocne sekrety,
Jak nietoperze
Słuchamy wielkomiejskich ech.
W nocy dziwnej atmosferze,
Gdzie rozkoszy księżyc strzeże,
Krążą ludzie-nietoperze
Pijąc słodki grzech. 

Unikając ludzkich sideł,
Na bezszumnych błonach skrzydeł
Lecą w mrok na kształt straszydeł
W księżycowy mrok.
I znikają w nocnej ciszy
Ni to ptaki ni to myszy,
Gdzie już nikt ich nie dosłyszy,
Gdzie nie dojrzy wzrok.


Jak nietoperze
Mamy nocne sekrety,
Jak nietoperze
Słuchamy wielkomiejskich ech.
W nocy dziwnej atmosferze,
Gdzie rozkoszy księżyc strzeże,
Krążą ludzie-nietoperze
Pijąc słodki grzech. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz