Kot budowlany . Niestraszny mu byl szum maszyn . Pilnowal naszego sprzetu w zamian za miske strawy i glaskanie :D .
I koncowy etap zeby nie zanudzac :)

III nareszcie efekt koncowy :)
To jedyne zdjecia ze srodka . Po skonczonej pracy zostalismy zaproszeni przez wlascicieli na przyjecie -wykorzystalam moment i pstryknelam kilka fotek , bylo duzo gosci w srodku ,dlatego udalo mi sie uchwycic tylko czesc ,w ktorej nikt nie przebywal . Wszyscy zgromadzili sie przy stole :D
To jest barek -jest tu wszystko od piekarnika po lodowke :)
I czesc naszego tarasu :) Wypasne lezaki ^^
A tu basen noca :) . Calosc wyglada naprawde swietnie . Wszystkim sie podobalo :) Generalnie jestem usatysfakcjonowana efektem koncowym naszej pracy :) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz